14.10.2023r. Radkowice - Lipowica - Podzamcze Chęcińskie
Tegoroczne lato się skończyło a człowiek myśli już o kolejnym. Planując przyszłoroczny spływ pontonowy, zorganizowałem trasę rozpoznawczą, aby ocenić jak aktualnie wygląda w tych okolicach Czarna Nida. Do wioski Lipowica docieramy autobusem linii 45 i dalej powędrujemy pieszo w kierunku zalewu „Lipowica”.
Naszą trasą rozpoczynamy od pętli autobusowej 45 na końcu Brzezin. Po minięciu stacji kolejowej "Radkowice", skręcamy na południe w kierunku Lipowicy.
Po zejściu z szosy udajemy się nad dość wysoki, piaszczysty brzeg rzeki Bobrzy płynącej pośród łąk.
Bobrza
to liczący niecałe 49 km prawy i najdłuższy dopływ Czarnej Nidy.
Właśnie, w okolicach Lipowicy łączy się z Czarną Nidą aby następnie
płynąć już jako szersza Nida. Rzeka swe źródło ma w pobliżu niewielkiego
przysiółka Stara Występa, skąd płynie przez Zagnańsk, Samsonów, Górki
Szczukowskie i zachodnie obrzeża Kielc. Po drodze tworzy malowniczy
przełom pomiędzy pasmami Zgórskim i Posłowickim, zasilana po drodze
wodami kilku innych strumieni, m.in. Sufragańca czy Silnicy.
Wokół zalewu wybudowano ścieżki rowerowe i piesze, dwa punkty widokowe i sporo ławek do odpoczynku. Mnie szczerze brakuje tej dawnej „dzikości” tego miejsca ale cóż, postęp i współczesne standardy zabijają klimat wielu miejsc.
Znad zbiornika możemy podziwiać odległe o 4 km ruiny zamku w Chęcinach otulone lasem, na ten czas powoli pokrywającym się jesiennymi barwami.
Pomiędzy zalewem a rzeką Czarną Nidą istniał przed laty młyn wodny Baranek. Współcześnie nic już po nim nie pozostało, jedynie nazwa na starych mapach. Tu gdzie teraz stoję, znajduje się tzw. „stykanka”, Bobrza łącząc się z jednym z dwóch koryt Czarnej Nidy kończy swą nazwę.

Po drodze jeszcze jedno skryte wśród zagajników poletko z porastającym zbożem, które wykiełkowało i podrosło szykując się do przezimowania.


Od strony dworu zachowało się więcej tych pomnikowych drzew i można sobie wyobrazić, jak to „drzewiej” wyglądało. Przed wejściem na teren parku wita nas barokowa brama ozdobna, będąca wolno stojącym łukiem triumfalnym wzniesionym - jak podaje jedna z hipotez, na cześć powracającego spod zwycięskiej bitwy pod Wiedniem, Jana III Sobieskiego.
Dwór obronny w Podzamczu Chęcińskim powstał na początku XVII wieku na rozkaz starosty chęcińskiego Jana Branickiego herbu Gryf, w miejscu dawnego folwarku. Na początku XVIII wieku, w związku z odbudową Chęcin, starosta opuścił Podzamcze, a sam dwór pełnił już tylko rolę folwarku.
W XIX wieku przebudowano dwór na spichlerz skuwając większość elementów barokowego wystroju. W latach 20-tych XX wieku mieściła się tu szkoła rolnicza, jak i później w latach powojennych. Wtedy to gruntownie przebudowano dwór wraz z oficyną, dostawiając dwa łączniki z malowniczą łukowatą bramą wspartą na wapiennych skałach.
Na wschód od dworu znajduje się Regionalne Centrum Naukowo-Technologiczne. Centrum Leonardo da Vinci w Podzamczu Chęcińskim pełni rolę ogólnie dostępnego laboratorium, gdzie możemy się zapoznać z pracami Leonarda i odkryć wiele tajemnic tego piętnastowiecznego geniusza.

Brak komentarzy:
Prześlij komentarz