poniedziałek, 9 stycznia 2012

Przez Pasmo Tumlińskie

07.01.2012r.  Tumlin - Sosnowica - Wiśniówka
Skład: Tomasso , Marzena, Honia, Beno, Jogi, Marzena D, Beata, Przemek i Paweł J.

                      Pierwszy tegoroczny rajd pieszy. Tumlin przywitał nas lekkim mrozem i oprószonymi śniegiem drogami, więc z czystym sumieniem zaliczyć go można do rajdów zimowych. To naszej grupy dołaczyli nowi członkowie: Marzena i Beata oraz kompan od rowerów Przemek i zaprzyjaźniony fotograf Paweł. No to w drogę. Wysiadamy z 32-ki w Tumlinie, maszerujemy drogą przez wieś w dół i po przecięciu torów kolejowych biegnących do Warszawy wchodzimy czerwonym szlakiem do lasu. Droga prowadzi nas ubitym, żwirowym duktem, którym dochodzimy do leżącej na prawo rozległej, śródleśnej polany. Stoi tam opuszczony, drewniany dom i pozostałość po innych zabudowaniach. Opodal znajduje się  zaadaptowany przez bobry staw i zarośnięta pasieka z ocembrowanym kamieniami źródełkiem. Wędrując dalej mijamy meandrujęcy Sufraganiec, który wije się tu uroczo jako leśny strumień. Po przejściu kilkuset metrów dochodzimy do zagospodarowanego miejsca biwakowego, gdzie napotkany po drodze "leśny dziadek" zajmuje nas swoimi opowieściami. Wędrując dalej szlakiem, dochodzimy do pomnika żołnierzy AK, postawionego na pamiątkę zbiórki partyzantów udających się na odsiecz walczącej w powstaniu Warszawy. Po przecięciu asfaaltowej drogi biegnacej do Zagnańska, udajemy się do czynnego kamieniołomu czerwonego piaskowca - "Sosnowica". Po spenetrowaniu go podążamy dalej szlakiem, aż docieramy do miejsca, w którym swój początek ma rzeka Silnica, przepływająca przez Kielce. Jej prawdziwa  nazwa to Dąbrówka, lecz przez pomyłkę rosyjskiego kartografa z czasów zaborów zmieniła swą nazwę. Po rozpaleniu ogniska i opieczeniu kiełbasek udajemy się ku ruchliwej trasie E77, nad którą przecinamy wiaduktem. Przechodząc  lokalną drogą przez zabudowę Wiśniówki docieramy do kamieniołomu. Słynie on z zielonego lustra wody otoczonego urwistymi brzegami dawnej kopalni kwarcytu. Po zwiedzeniu wyrobiska udajemy się na autobus do Kielc.

 Dolina pod Tumlinem

 Ruiny domu w środku lasu

  Siedlisko bobrów

   Przecinamy strumień

   Meandrujący Sufraganiec

   Pierwszy popas i coś na rozgrzewkę
   Relikt PRL-u - majonez kielecki po 17 zł

   Pomnik żołnierzy AK pod Sosnowicą

   Kamieniołom Sosnowica, za nami ślady po odwiertach

U źródła Dąbrówki, zwanej Silnicą

   Czas na ognisko i coś na ząb

   Kamieniołom Wiśniówka w zimowej szacie


Plan trasy:
Pokaż Pasmo Tumlińskie na większej mapie

2 komentarze:

  1. super wyjście mieliście jak się okazało, liczę że jeszcze PRZED wiosną zrobimy nocnik... :)

    OdpowiedzUsuń
  2. czytnik zasubskrybowanych blogów pokazał mi ten wpis jako nowy :)
    więc wlazłem i... ostatnie zdjęcie bardzo mi się podoba
    a przy tej polanie z domami k Tumlina to nie wiedzialem ze jest takie bajorko...

    OdpowiedzUsuń