08.11.2020r. Tumlin Węgle -Tumlin Podgród - G. Wykieńska - G. Kamień - Miedziana Góra
Ponura
i depresyjna pierwsza dekada listopada nie zachęcała do pieszych
wędrówek, a coraz krótsze dni i coraz więcej zakażeń dodatkowo
przytłaczają człowieka. Lecz ostatniej niedzieli pojawiło się słońce, na
jeden dzień „wypaliło” chmury i swym blaskiem rozświetliło południe
naszego kraju. Korzystając z pięknej aury wybraliśmy się na przejście
czerwonym szlakiem, przez północno-zachodnią część Pasma Tumlińskiego.
Wędrówkę
rozpoczynamy od przystanku Tumlin-Węgle, skąd ruszamy czerwonym
szlakiem na górę Grodową. Po lewej stronie podziwiamy jesienny widok na
jeden z celów na trasie – górę Wykieńską.
Wkrótce, kamienista droga będzie się wspinać wąwozem ku górze, wokół nas roztacza się przepiękna aura jesiennych liści i wszechobecna cisza.
Na
południowym stoku Grodowej Góry znajduje się rezerwat przyrody „Kręgi
Kamienne”. Obejmuje on 12,33 ha szczytowych partii wzniesienia i zawiera
w swym obrębie fragment odsłonięcia dolnotriasowych piaskowców
tumlińskich oraz pogańskie kulturowe kręgi kamienne z VIII–IX wieku ,
niestety znacznie zniszczone przez działalność dawnego kamieniołomu.
Charakterystycznym punktem tego miejsca, jest również kamienna kaplica
pw. Przemienienia Pańskiego z 1850 roku, wybudowana w miejscu
wcześniejszej, drewnianej budowli, upamiętniającej według legendy setną
rocznicę odparcia wojsk szwedzkich z naszych ziem.

Niewielki
kamieniołom od strony południowej jest od lat nieczynny. Tajemniczy
nastrój tego miejsca wpływają nie tylko wysokie do 20 metrów, ciemne
ściany ale także fakt, że w czasach pogańskich było to miejsce kultu,
podobne do tego na Łysej Górze czy Dobrzeszowskiej. Na
północno-wschodnim stoku Góry Grodowej znajduje się czynny kamieniołom
piaskowca triasowego, zwanego tumlińskim. Zobaczyć tu można uwarstwienia
widoczne w ścianach skalnych, wskazujące iż piaskowce powstały z osadów
skamieniałych wydm. Dostrzec można w ich strukturze ślady niewielkich
strumieni i śródwydmowych niewielkich jeziorek, na co wskazują ślady
falowania, tzw. zmarszczki prądowe - ripplemarki. Skały piaskowca swą
rdzawoczerwoną barwę zawdzięczają obecności związków żelaza,
wietrzejących w gorącym klimacie ery triasu. Nic dziwnego, że
kamieniołom został wybrany jako naturalna scenografia przy polskiej
realizacji groźnych scen w filmie o Wiedźminie.

W
pobliżu szczytu Góry Grodowej, na skraju czynnego kamieniołomu znajduje
się zarastający powoli punkt widokowy. Widać z niego rozciągające się
aż po horyzont zalesione wzgórza Płaskowyżu Suchedniowskiego.
Po spenetrowaniu starego kamieniołomu schodzimy stromą ścieżką w dół, przez usłany brązowym dywanem liści bukowy las.
U podnóża Grodowej, rozciągają się pola uprawne i łąki.
Zbaczając
lekko ze szlaku na zachód, idziemy wąwozem wyżłobionym w skarpie łupków
piaskowca i odwiedzamy najmłodszy ze wszystkich okolicznych
kamieniołomów, w którym również eksploatowano piaskowiec tumliński.
Na
jego dnie stoi betonowy słup wysoki na ok. 10m z plastrem bloku
piaskowca, nazywany „pomnikiem studenta”. Kamieniołom powstał w 1906r.
jako odkrywka eksploatowana przez miejscowych kamieniarzy płacących
leśnictwu w Tumlinie za wywóz kamienia. Od 3 grudnia 2003r. wyrobisko to
zostało objęte ochroną, jako stanowisko dokumentacyjne. We
wschodniej części kamieniołomu skały tworzą stromą ścianę skalną z
czytelnymi przekrojami ukazującymi laminację, czyli występowanie
cienkich, najczęściej kilkumilimetrowych warstewek – lamin, różniących
się od siebie strukturą lub składem mineralnym.
Po przejściu szlakiem wzdłuż skraju lasu, skręcamy ostro na południe i wspinamy się stromym podejściem na szczyt Wykieńskiej. Trzy postoje na podejściu to jednak za mało ;)
Przypatrując
się opadłym liściom dębu, dostrzec można pomarańczowe kulki, tzw.
galasy wywołane przez galasówkę dębiankę, owada składającego w ten
sposób larwy.
Droga na kolejny ze szczytów pasma, górę Kamień prowadzi przez ciemny, jodłowy las.
Po pokonaniu szczytu, skręcamy na zachód i docieramy do urokliwych, omszałych wychodni skalnych. Góra
Kamień jest ewenementem geologicznym w ciągu Pasma Tumlińskiego, gdyż
jako jedyna w przeciwieństwie do zbudowanych z czerwonych piaskowców
triasowych pozostałych szczytów, powstała jako wychodnia skał
dewońskich.
W czasie postoju przygotowaliśmy pieczone kiełbaski do których zaserwowałem odmianę koreańskiego przysmaku – kimchi z ogórków.
Schodząc ze stoku góry Kamień udajemy się ku Miedzianej Górze, na wschód od nas widać w oddali kieleckie osiedla.
Na
zadrzewionym wzgórzu, zwanym górą Kapliczną, znajduje się kaplica
górnicza, pod wezwaniem św. Barbary. Obiekt ten nie posiada żadnych cech
stylowych, jest murowany i tynkowany, pokryty blachą cynkową. Według
dokumentu z 1836 r., kaplicę ufundowali "Kasper Żelazny gospodarz i
Michał..." (dalej dokument uszkodzony). Na frontowej ścianie kościółka
znajduje się centralnie przedsionek , w którym umieszczone są drzwi
wejściowe, ujęte w portal z czerwonego piaskowca. Na cokole portalu
umieszczony jest krzyż, na którym widnieje data 1922 r. Na szczycie
obiektu umieszczona jest czworoboczna sygnaturka, pokryta dachem
namiotowym.
Urokliwa trasa, a tych kamieniołomów to szczerze zazdroszczę!
OdpowiedzUsuń