Miedziana Góra - Wykieńska - Grodowa -Tumlin
Koniec lipca i magiczna noc - "blue moon" - czyli niebieski księżyc, 13-ta w roku pełnia, która zdarza się raz na 3 lata była idealnym pretekstem na zorganizowanie kolejnego "Nocnika". To już czwarty rajd nocny w XXI wieku, bo pierwsze takie wypady organizowaliśmy jeszcze w latach 90-tych, w czasie nocy Kupały. Tym razem frekwencja zawiodła, a to że zimno będzie, a to że nóżka boli. W końcu zebraliśmy się w czwórkę i jako niestrudzeni "czterej jeźdźcy apokalipsy" ruszyliśmy w ciemną noc, naprzeciw mrokom tumlińskich lasów.
Początek rajdu przy trasie 74 opodal Ciosowej, skąd wyruszamy czerwonym szlakiem w świetle zachodzącego słońca ku szczytowi - górze Kamień (399m)
Droga pnie się w górę coraz stromiej, w lesie powoli zapada mrok a my dzielnie kroczymy dalej.
Po wejściu na górę Kamień chwila odpoczynku i pamiątkowa fotka pod malowniczymi skałkami.
Na samym szczycie krótka przerwa na zażycie "magicznych płynów przeciwko złym, pogańskim mocom". Jest nadal ciepło, tak że można iść w samych koszulkach.
Po przejściu kolejnego odcinka wchodzimy na Wykieńską (401m), skąd czeka nas ostre zejście w dół.
Wychodząc z lasu wędrujemy jego skrajem wzdłuż łąk i pól. Nad wzgórzem majestatycznie świeci księżyc, który przybrał lekko rdzawy kolor. Robi niezwykłe wrażenie.
Po przejściu przez drogę i przysiółek Podgród wchodzimy szlakiem na kolejną górę, cel naszej wędrówki - Grodową.
Docieramy zdyszani na szczyt góry, opodal czynnego kamieniołomu. Wydobywane są tu triasowe "piaskowce tumlińskie", używane jako okładziny przy elewacji czy schodów. Po prawej stronie szlaku znajduje się niewielka kapliczka, wybudowana w miejsce nieistniejącej, drewnianej budowli. Stojąca współcześnie na skalnej wyspie przy urwisku kaplica pod wezwaniem Przemienienia Pańskiego", wybudowana została w 1850 roku.
"Kamienne Kręgi” to rezerwat przyrody nieożywionej,
położony w Paśmie Tumlińskim, na Górze Grodowej (399 m n.p.m.) w gminie
Miedziana Góra. Nazwa tego miejsca związana jest z miejscem pogańskiego kultu,
jakim w przeszłości był szczyt Góry Grodowej. Przeprowadzane w latach 1958 –
1960 badania archeologiczne, odkryły tutaj trzy kręgi otaczające szczyt, które
usypane zostały z kamieni i ziemi. Podobne kręgi zobaczyć można na Łysej Górze
czy Górze Dobrzeszowskiej. Na tajemniczy nastrój tego miejsca wpływają również
wysokie do 20 metrów, prostopadłe ściany z czerwonego piaskowca. Nie dziwi
fakt, że kamieniołom ten został wybrany jako naturalna scenografia przy
realizacji groźnych scen w filmie o Wiedźminie.
Kultowe „miejsca mocy” to historia
sięgająca VII – VIII w., dziś kręgi są praktycznie niewidoczne dla przeciętnego
obserwatora. Na zdjęciu z Georadaru widać najprawdopodobniej pozostałości
dawnych wałów ziemnych, które otaczały to magiczne miejsce.
Organizujemy naprędce mały obóz w środku
nocy i degustując magiczne płyny czekamy do świtu. Niestety, prawdopodobnie
"pogańska aura" tego miejsca zmorzyła nas tak strasznie, że
zasnęliśmy. Obudził nas świt i wtedy czym prędzej pobiegliśmy na górę. Wschód
słońca przywitaliśmy znad czynnego kamieniołomu. Niestety, tarcza słoneczna
wisiała już dość wysoko nad linią horyzontu ale widok nadal robił wspaniałe
wrażenie.
Niech o magii tej chwili świadczy bezcenna
mina Jogiego, delektującego się złocistym płynem w również złocistej poświacie
wschodzącego słońca.
A my tak sobie błogo leżąc w promieniach porannego słonka, delektujemy się śpiewem ptaków.
Po ponad godzinnym wylegiwaniu się czas
wracać do cywilizacji. Mijając kapliczkę schodzimy w dół w stronę Tumlina na
poranny autobus do Kielc.
Po drodze odwiedzamy starą, zardzewiałą
skocznię narciarską, która w latach dbającego o tężyznę fizyczną narodu PRL-u,
służyła do uprawiania skoków przez miejscowych zapaleńców.
Opuszczamy lasy pasma tumlińskiego i
idąc skrajem lasu widzimy w oddali szczyt Wykieńskiej, przez którą
przedzieraliśmy się nocą.
Lekko zmordowani szlakiem ale zadowoleni
z niezwykłej nocy w tym magicznym miejscu, oczekujemy na przyjazd 32-ki. Na
naszym kompanie magia nadal dawała o sobie znać :)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz