niedziela, 30 września 2012

24.09.2012r.  Bliżyn - Piekło Dalejowskie - Rezerwat "Świnia Góra" - Jasiów

                  Bardzo przyjemna trasa zielonym szlakiem przez prastarą Puszczę Świętokrzyską. Początek rajdu w Bliżynie, gdzie znajduje się stary drewniany kościół z 1818 roku. Stąd idąc oznakowanym szlakiem wbijamy się w rozległe lasy Suchedniowsko - Oblęgorskiego Parku Krajobrazowego. Wędrując po drodze mijamy rezerwat "Piekło Dalejowski"a dalej imponującą bramę piekielną na wychodni piaskowców dolnego triasu. Miejsce to było w przeszłości znakiem granicznym między dobrami biskupów krakowskich a dobrami bliżyńskimi. Kolejna atrakcja to rezerwat "Świnia Góra" pełen unikatowych drzewostanów o mieszanej strukturze. Obok bogactw przyrodniczych, w zachodniej części rezerwatu występują powierzchniowe ślady eksploatacji rudy żelaza z okresu od XV do XIX wieku. Przy leśniczówce u podnóży Kopalnianej Góry skręcamy na południe aby dotrzeć do pokaźnego zbiornika wodnego w sercu lasu. Miejsce to nazywane jest "staw bunkier" i jak twierdzą miejscowi jest zapadliskiem zalanym wodą po wysadzonym w powietrze bunkrze. Tu pokrzepiwszy się wspaniałymi szaszłykami (nowość na rajdach :))udajemy się w stronę Jasiowa na autobus.


Kościół św. Zofii w Bliżynie

Niewielkie łęgi przy drodze

Idąc zielonym szlakiem

Skałki "Piekło Dalejowskie"

Wędrowiec Jogi
Pod "Bramą Piekielną"

Przywódca miejscowych grzybów ze swoją watahą
Nasz kolega się opił jak chrząszcz, więcej go nie zabieramy!

 Pozostałości nasypu dawnej kolejki leśnej
 
Jeden ze śladów po kopalniach rud żelaza

Droga przez nasyp kolejki

W rezerwacie "Świnia Góra"

Leśniczówka "Świnia Góra"

Leśna imprezownia

Czas na opiekanie szaszłyków ..... i pora na degustacje......mniam!

poniedziałek, 10 września 2012

09.09.2012r.  Kałków - Doły Biskupie - Witulin - Doły Opackie - Kałków
Skład: Tomasso, Beno, Honia i  Adam

                  Niedziela - wyjazd o świcie do Kałkowa. Parkujemy pod tamą i stąd wyruszamy na małą pętlę po okolicy. Wspinamy się na pobliskie wzgórze skąd rozpościera się widok na zalew Wióry na rzece Świślinie. Dalej wędrujemy w poszukiwaniu pierwszego kamieniołomu ale po morderczym podejściu pod strome wzgórze nie znajdujemy go. Idąc przez wioskę docieramy do drogi i przez most na rzece docieramy do ruin fabryki tektury w Witulinie. Cały kompleks zakładów jest w totalnej ruinie, zachowały się budynki i hale oraz cały okład wodny służący do napędzania maszyn. Pierwotnie pod koniec XIX stulecia istniał tu młyn wodny lecz po śmierci jego właściciela Ignacego Kotkowskiego, nieruchomość została przebudowana na fabrykę papieru i tektury i przeszła w ręce rodziny Witolda Gombrowicza. Opuszczając te malownicze ruiny kierujemy się na zachód wzdłuż wijącej się tu Świśliny. Przecinając wzgórze odgradzające Doły Biskupie i Opackie wędrujemy pięknym wąwozem lessowym, swym wyglądem przypominający słynne kazimierskie i sandomierskie wąwozy. Z Dołów Opackich idąc wzdłuż rzeki docieramy do tamy na zalewie Wióry. Wsiadamy do auta i po drodze zwiedzamy wybudowany w latach 1367-1434 gotycki kościół pw. Wniebowzięcia NMP. Kolejnym obiektem po drodze jest romański kościół pw św. Idziego z pierwszej połowy XII wieku. I tu dostajemy szoku. Ta jedna z najstarszych w Polsce świątyń została pokryta styropianem i otynkowana, skrywając pod sobą kamienną elewacje która przetrwała prawie 800 lat.


Widok na zaporę Wióry


Dwaj fotografowie przyrody pastwią się nad modelką

Chyba chcieli nas przestraszyć? :)

Beno miał napad rolniczy


Miejscowa fantazja ludowa nie zna granic :)

Zapora wodna w Witulinie

Ruiny fabryki tektury - Witulin


Wąwóz lessowy Doły Opackie

Stary dom w którym zamordowano właściciela


Zapasowe ujście wody ze zbiornika?

Nad tamą w okolicy Kałkowa