środa, 6 stycznia 2021

 

27.12.2020r.   Zalesie - Pasmo Posłowickie - Stadion

               Mamy już początek 2021 roku, czyli czas na inaugurację nowego sezonu na wędrówki, jazdy rowerowe, spływy pontonowe i inne atrakcje w terenie. Postanowiliśmy ten dzień uczcić w niewielkim gronie, ze względów na pandemię, ale po drodze przyłączyli się też inni piechurzy i była nas całkiem spora gromadka. Na miejsce pierwszego w tym roku rajdu pieszego wybraliśmy Pasmo Posłowickie, ze względu na łatwy dostęp komunikacyjny.

 
Trasę rozpoczęliśmy dość nietypowo, od przejścia rzadko uczęszczanym mostem kolejowym.

Po przejściu przez Słowik skręcamy z szosy i udajemy się na szlak.
 
Po kilkuset metrach wędrówki szlakiem czas na noworoczny toast szampanem 

Droga powoli pnie się coraz wyżej i wyżej ....
 
Kolejny postój i kolejny toast za dalsze wyprawy

Idąc szlakiem po grani Pasma Posłowickiego widzimy pozostałości po wycince okazałych jodeł.


Wiele zdrowych drzew zostało wyciętych a przecież to Park Kultury i Wypoczynku - coś tu chyba nie tak?
 
Wędrujemy dalej skrajem lasu podziwiając uroki styczniowych pól, klimat niczym z końca października.
 
Po kolejnym kilometrze znów wbijamy się w ostępy leśne, odwiedzając po drodze to urocze bajorko.

Wkraczamy do bardzo malowniczego wąwozu, opodal Ostrej Góry. Nie prowadzi tędy żaden szlak pieszy a szkoda.


Idąc wzdłuż wąwozu mijamy wysięk ochry z zażelazioną wodą.




Im wyżej tym robi się bardziej dziko .....


Pojawiają się pierwsi dzicy mieszkańcy wąwozu .... a nie, to nasz Yogi :)
 
Niedzielny marsz kończymy na stoku Pierścienicy, miejsca popularnie zwanego "Skocznią", stąd już tylko droga do pętli autobusowej.

6 komentarzy:

  1. To był przyjemny spacer w malowniczych kniejach. Nowy rok przywitaliśmy w pięknym otoczeniu i w ciekawym towarzystwie. Pozdrawiam wszystkich serdecznie. Do następnego spotkania :) Monika

    OdpowiedzUsuń
  2. Najpierw się ucieszyłam, jak zobaczyłam zdjęcie buka ze znakiem szlaku - zawsze go fotografuję, jak tedy przechodzę. Ale potem obraz masakry lasu bardzo mnie przygnębił. Żal serce ściska.

    OdpowiedzUsuń
  3. tylko o grupowym zdjęciu zapomnieliśmy

    OdpowiedzUsuń
  4. Wąwozy pod Ostrą są pierwszorzędne! Idealnie nadają się na spacery w upalne dni, gdzie można znaleźć trochę chłodu. Chyba nie będzie tajemnicą jeśli powiem, że mniej więcej od września oblegane są przez zbieraczy rydzów z całych Kielc.

    OdpowiedzUsuń
  5. Bardzo ciekawy blog. Opisy bardzo dokładne, tak że spokojnie można sobie zaplanować trasy dla siebie. Od jakiegoś czasu razem z rodziną odkrywamy Świętokrzyskie i jest to dla nas fantastyczna podpowiedź gdzie ruszyć na szlak. Ewa

    OdpowiedzUsuń