27.10.2020r. Andrzejówka - Śladków Mały - Gościniec - Śladków Duży - Młyny
Ostatni tydzień października, pomimo ciepłej aury był miesiącem stosunkowo mokrym, do lat poprzednich. Słoneczne prognozy zachęciły nas do wyjścia w teren, więc tym razem postanowiłem spenetrować południowe okolice Chmielnika. Trasę rozpoczniemy od zalewu Andrzejówka.
Na powierzchni zbiornika zamontowano pomosty pływające. Akwen położony jest w otulinie leśnej, jedynie od strony wschodniej spokój zakłóca hałas dobiegający z drogi krajowej 73.
Opuszczamy zalew i udajemy się do głównego celu wędrówki, wzniesienia Zamczyska. Wzgórze to, znajduje się we wschodniej części Śladkowa Małego zwanej Borowcem. Góra Zamczyska i jej ukształtowanie świadczy o istnieniu tu zabudowań obronnych do XIII wieku.
Na terenie stawów w Śladkowie, znajduje się Gospodarstwo Agroturystyczne Kamili i Pawła Braciszewicz - "Złote Stawy"
Gospodarstwo otoczone jest połaciami lasów, pełnych grzybów i jagód. Miłośnicy przyrody napotkać tu mogą na czarnego bociana, czaple białą, bobry czy wydrę.
Po kolorze trzcin fajnie widać, jaki był wcześniej poziom wody w stawie.
Domki letniskowe nad jednym z akwenów
Wędrując na drodze napotkałem prawdopodobnie Ropuchę Zieloną (Bufotes viridis), lecz o niecodziennym zabarwieniu. Po zagłębieniu się wyczytałem, iż gatunek ten często krzyżuje się z ropuchą szarą i stąd widocznie taka efemeryda. Gruczoły tych ropuch wydzielają jad zawierający bufotalinę, substancję działającą na serce oraz bufogeninę - związek halucynogenny i uspokajający.
Tuż przy ruchliwej drodze, znajdują się odsłonięcia wyrobiska żwirowego, pełnego skamieniałości sprzed 40 mln lat z okresu miocenu.
Droga prowadzi nas przez Śladków Mały, gdzie natrafić można na urokliwe, kamienne murki okalające posesję.
Mijamy Śladków Mały i udajemy się w stronę kolejnych stawów w niewielkim przysiółku Borowiec.
Chwila relaksu i łapania październikowych promieni słońca na pomoście jednego ze zbiorników.
Przemierzając urokliwą dolinę rzeczki Sanicy docieramy do miejsca, w którym znajduje się niewielka jaskinia krasowa.
Jaskinia powstała w wapieniu mioceńskim, na skraju dawnego jeziora krasowego, na skutek wypłukania przez wodę wapiennego podłoża. Do komory jaskini prowadzi 3 metrowy, ciasny korytarz.
Czas
na kolejną atrakcję naszej wycieczki – zespół pałacowy rodu Balickich.
Obiekt został wybudowany około 1680 roku. Częściowo zniszczony w latach
1939-1945, został w latach 1949-50 odbudowany. Niestety nie udało się
wejść na jego teren a ponieważ nie było właściciela, nie chciałem bez
zgody wchodzić na jego teren. Oprócz pałacu, na posesji znajdują się
również: czworak murowany z XIX wieku, stajnia murowana w ruinie,
murowany spichlerz z XIX w., ruiny gorzelni wraz z piwnicą. Całość
otacza park, założony w XVIII wieku a następnie przekomponowany w wieku
XIX.
Pałac w Śladkowie Dużym w XVI wieku należał do rodu
Balickich. Powstał z przebudowy lamusa, czyli zabudowań służących do
przechowywania cennych przedmiotów. W XVIII wieku budowla została
rozbudowana. Zabytek powstał na planie prostokąta, od przodu z piętrowym
ryzalitem, a pod strony ogrodu, tarasem. Jest przykryty czterospadowym
dachem ze świetlikami. Od 1989 roku obiekt znajduje się w rękach
prywatnych a jego właściciel stara się przywrócić jego dawną świetność. W
2014 roku pałac gościł aktorów i ekipę filmu „Wyklęty”,
przedstawiającego losy żołnierzy podziemia niepodległościowego.
Oprócz zniszczonej fasady budynku i jego wnętrz, na remont czekają wieńczące ryzalit kartusze z herbami Sulima i Suchekomnaty, a także towarzyszące im posągi przedstawiające Sławę i Męstwo.
Opuszczamy Śladków Duży i idziemy w stronę wsi Młyny, drogą pośród drzew mieniących się odcieniami jesieni.
Koniec naszej wędrówki to przejście koło znajdującego się w centrum Młynów, okazałego dębu.
Mieszkaniec Śladkowa, który wskazał naszej grupie drogę do jaskini, nazwał ją Sralowa Jama. Uroczo, nieprawdaż?
OdpowiedzUsuńHaha - no ciekawa nazwa, powiedziałbym "stolcowa" :)
Usuńsporo ciekawostek
OdpowiedzUsuńŁadnie tam. W bardzo bliskich okolicach Chmielnika jest jeszcze co najmniej jedna jaskinia. Jeśli zaś chodzi o ropuchę zieloną to osobnika o takim ubarwieniu jeszcze nigdy nie widziałem. Myślę, że zmienność genetyczna tego osobnika wynikała nie tylko ze skłonności tego gatunku do krzyżowania się z ropuchą szarą, ale również dostosowaniem się do środowiska, w którym na co dzień występuje i poluje. Choć zdolność mimezji najbardziej znana jest u kameleona, czy patyczaków, nasze rodzime gatunki, także ją posiadają.
OdpowiedzUsuńMieszkałem w palacu Śladków Duży w latach 1957- 1972,jako wychowanek Domu Dziecka. Odwiedzam co roku to miejsce,znam każdy metr pomieszczeń pałacowych i okolicznego Parku.Chodzilem do Szkoły Podstawowej lata 1960-1968.r
OdpowiedzUsuń