24.05.2025r. Złota Woda - Sędek - g. Kiełki - g. Wysokówka - Makoszyn
Pasmo
Orłowińskie, rozciąga się pomiędzy przełomem Belnianki na zachodzie a
doliną rzeki Łagowicy po stronie wschodniej. Zbudowane głownie ze skał
piaskowców i kambryjskich kwarcytów, wchodzi w skład
Cisowsko-Orłowińskiego Parku Krajobrazowego. Składające się z kilku
wyższych szczytów, jak Krzemionka, Włochy, Wysokówka, Hucisko,
Perlikowa, Słowiec czy wspomniane Kiełki, otaczających niczym podkowa
wieś Widełki, posiada kilka mniejszych wzniesień, porośniętych głównie
jodłami z domieszką dębów, buków i sosny. Rozpoczynając naszą wędrówkę w
Złotej Wodzie, mijamy stację benzynową i zajazd o tej samej nazwie, a
następnie skręcamy w lewo, aby utwardzoną szutrową drogą wejść na leśne
ścieżki. Po drodze mijamy kilka zabudowań i budynek Nadleśnictwa Łagów.
Miejscem dzisiejszej wędrówki, będzie północny fragment Pasma
Orłowińskiego. To jedno z najciekawszych, lecz rzadziej odwiedzanych
pasm w naszych Górach Świętokrzyskich ze wspaniałym drzewostanem i
miejscami przypominającymi często dzikie miejsca w Bieszczadach. Sam
lubię cyklicznie wracać w te rejony, ale na jednym z jego szczytów –
Kiełkach, byłem ostatnio prawie dwadzieścia lat temu. Po ostatnich
opadach i rozpogodzeniu, pogoda zrobiła się doskonała na wędrówkę.
Korzystając z oferty kieleckiego MPK, dzięki linii 206 można pewnie i
wygodnie dostać się w okolicę Łagowa. Wysiadamy przystanek wcześniej - w
Złotej Wodzie by stąd rozpocząć naszą wędrówkę.
Rozpoczynamy
naszą wędrówkę w Złotej Wodzie, mijamy stację benzynową i zajazd o tej
samej nazwie, a następnie skręcamy w lewo, aby utwardzoną szutrową drogą
wejść na leśne ścieżki.
Zgłębiając
się w las , po ostatnich opadach deszczu wita nas głęboka i soczysta o
tej porze roku zieleń. Dawne leśne drogi dojazdowe porastają teraz
wysokie trawy i paprocie. Natrafiliśmy tu na plagę kleszczy, po przejściu kilkudziesięciu metrów mieliśmy ich po kilka na nogawkach.
Wychodzimy
teraz z lasu, aby drogą wzdłuż łąk i pól uprawnych dotrzeć do
niebieskiego szlaku, imieniem Edmunda Padechowicza. Był on zasłużonym
regionalistą, krajoznawcą i działaczem społecznym, a w latach 1935–1939
pełnił funkcję burmistrza Chęcin.
Niebieskim
szlakiem docieramy do pierwszego, odwiedzanego dziś szczytu – Kiełki
(Kiełków), mierzącego 452 metry. Toponim nazwy Kiełki pochodzi
najprawdopodobniej od nazwiska Kiełek, który wraz z rodziną zamieszkiwał
ten teren.
Tuż obok tablicy informacyjnej w zaroślach, można zobaczyć słupek pomiarowy z zaznaczonym na nim trójkątem. Znak ten świadczy o tym, że dany punkt jest częścią osnowy geodezyjnej i ma określoną, wysoką precyzję. W miejscu tym mogła znajdować się również wieża triangulacyjna. Utrwalenie takich znaków geodezyjnych nazywa się stabilizacją. Warunkiem prawidłowej stabilizacji znaku geodezyjnego jest zachowanie osi znaku naziemnego i krzyża znaku podziemnego w jednej linii pionowej.
Po
pokonaniu kolejnego strumienia – Łukawka, docieramy do kamiennej drogi
wijącej się pomiędzy szczytami Perlikowa i Słowiec. Sądząc po solidnym
wykonaniu tej drogi, wykończonej po bokach krawężnikami z ułożonych
kamieni, sądzić można iż powstała ona jeszcze w pierwszej połowie XX
wieku.
Po zaliczeniu szczytu Słowiec (438m) kierujemy się na północ, podziwiając mijane przed sobą malownicze leśne wąwozy.
Widoczny
na zdjęciu niedźwiedzi czosnek, rośnie tu w postaci rozległych łanów w
runie wilgotnych lasów liściastych. Występuje on na terenie większości
Europy, a na wschodzie aż po Ural i Kaukaz. W Polsce rośnie przeważnie
na południu, rzadziej na północy. Na stanowiskach naturalnych objęty
jest częściową ochroną.
Aby dotrzeć do rezerwatu „Zamczysko” (nie mylić z pobliską górą Zamczysko), udajemy się „czosnkową drogą” w kierunku północnym.
Skręcamy
teraz na północ i po niewielkiej wspinaczce docieramy na wschodni
szczyt góry Wysokówki (412 m n.p.m.), przypominający kopulasty stożek.
To tu znajduje się niewielki, lecz bardzo tajemniczy rezerwat
„Zamczysko”. Owo wzniesienie z trzech stron otoczone jest leśnymi
strumieniami a znajdujące się pod nim bagniska i moczary, tworzyły
zapewne przed wiekami trudno dostępne miejsce. Na wierzchołku góry wśród
prastarych, słowiańskich lasów znajdowała się pogańska świątynia, w
której plemiona licickie w okolicach X wieku czciły boginię deszczu i
burzy, opiekunkę ziemi i wody - Mokoszę. Imię jej wywodziło się od
prasłowiańskiego przedrostka mok-, oznaczającego "mokry" i "moczyć".
Pogańscy kapłani na stromym szczycie góry wybudowali kamienne
sanktuarium, formując coś w rodzaju trójstopniowej piramidy o płaskim
wierzchołku. Do dnia dzisiejszego zachowały się jedynie zarysy
kamiennych wałów, opasające szczyt wzniesienia.
Wokół
stożkowatej góry i na jej wypłaszczeniu rośnie dorodna buczyna karpacka
w odmianie podgórskiej. W drzewostanie obok dominującego buka
znajdziemy również ogromne jawory, jodły, graby i dęby bezszypułkowe.
Wiele z tych drzew swym wiekiem przekracza 200 lat.
Opuszczamy miejsce rezerwatu i pokonując głęboki wąwóz wspinamy się na kolejną kulminację grzbietu Wysokówki (427m).
W
jaśniejszych częściach lasu rośnie konwalijka dwulistna, zwana również
majownikiem, popularny gatunek byliny z rodziny szparagowatych.
Występuje często w lasach liściastych, mieszanych i borach a preferuje
gleby ubogie w wapń, gliniaste i nieznacznie kwaśne Kwitnie od kwietnia
do czerwca. W rozsiewaniu nasion istotną rolę pełnią ptaki żywiące się
jej owocami, które wydalając je rozprzestrzeniają nasiona. Cała roślina
jest trująca, ponieważ zawiera niebezpieczne dla zdrowia saponiny.
Dochodząc
do szosy prowadzącej z Widełek do Makoszyna mijamy zespół budek dla
ptaków, z otworami skierowanymi w stronę drzewa. To celowe działanie aby
zapewnić ptakom osłonę od wiatru, deszczu i silnego słońca, a także
zmniejszyć ryzyko drapieżnictwa.
Po
drodze trafiliśmy na martwą żmiję zygzakowatą, zabitą zapewne przez
przejeżdżający samochód. W całym ekosystemie lasu i ten nielubiany przez
ludzi gad jest niezwykle potrzebny. Żmije odgrywają ważną rolę w
ekosystemie lasu, przede wszystkim jako regulatorzy populacji gryzoni.
Polują na myszy, nornice i inne drobne gryzonie, pomagając kontrolować
ich liczebność. Ponadto, żmije zjadają również płazy, jaszczurki i
owady, co przyczynia się do zrównoważenia łańcucha pokarmowego. Obecność
żmij w lesie świadczy o dobrym stanie ekosystemu.
Zbliżając się powoli do zabudowań wioski, widzimy w oddali wieżę nadajnika telewizyjnego na Świętym Krzyżu.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz